Dla wielu osób zastanawiające jest to, skąd biorą się konkretnie dziury w serze? Warto się nad tym dobrze zastanowić. Niektórzy uważają, że wytwarzane są one przez myszy, takie historyjki krążą jednak wśród dzieci, które w nie wierzą, ale nie jest to oczywiście prawda. Dziury w serach powstają na skutek specjalnych bakterii, które są odpowiedzialne w dużej mierze za proces fermentacji mleka, który dzięki nim przebiega w stu procentach prawidłowo. Dziury mogą mieć różnorodne rozmiary, niekiedy są one mniejsze, a innym razem zdecydowanie większe. Niektóre bakterie wytwarzają podczas takiego procesu dwutlenek węgla i to właśnie za jego sprawką powstają wspomniane już dziury, których jednak w serze nie zawsze jest dużo.
Dziury w serach pojawiają się często, jednak nie w każdych gatunkach. Najczęściej pojawiają się one w serach szwajcarskich, kiedy zwraca się na to szczególną uwagę. Nigdy jednak nie ujrzy się dziur w serach holenderskich, ponieważ tamtejsi producenci uważają to za całkowicie zbyteczne, więc jak widać wyraźnie każdy ma do tego inne podejście i jest to indywidualna sprawa każdego producenta, na którą nikt nie ma wpływu. Dziury powstają na etapie dojrzewania sera, kiedy masa gęstnieje, a dwutlenek węgla się po niej rozchodzi. Właśnie w tym momencie powstają dziury, więc jak widać jest to proces dość skomplikowany, ale dla producentów serów bardzo prosty w realizacji. Trzeba użyć wtedy jedynie odpowiednich kultur bakterii, które posiadają optymalne właściwości fermentacyjne.