Woda, choć nie jest źródłem energii, powinna być podstawą naszej diety. Odpowiednie nawodnienie organizmu pozytywnie wpływa na procesy metaboliczne, wygląd i jędrność skóry, jak również poprawia koncentrację oraz ogólne samopoczucie. Nie musimy jednak skazywać się na dźwiganie butelkowanego napoju ze sklepu. Ten bezsensowny i nieopłacalny proceder w naszym kraju był normą. Na szczęście od jakiegoś czasie na popularności zyskuje picie tzw. kranówki. Trend ten zawdzięczamy pojawieniu się filtrów do wody. Dzięki nim uzyskujemy czysty, doskonały w smaku płyn pozbawiony brzydkich zapachów i nieprzyjemnych nut żelaza. Niektóre modele filtrów pozwalają także na wzbogacenie wody o magnez.
Zanim udamy się na zakupy, warto zapoznać się z produktami dostępnymi na rynku. Producenci oferują nam m.in. filtry montowane bezpośrednio na kranie, całe urządzenia instalowane na ujęciu wody, dzbanki albo bidony. Oczywiście wszystkie te opcje znacząco różnią się cenami. Najtańsze będą pojemniki wyposażone w wymienne elementy, przez które przelatuje woda. Możemy nabyć produkt znanej marki Brita Maxtra wkłady tego typu musimy umieścić w specjalnym dzbanie. Po nalaniu do niego wody zostanie ona przepuszczona przez filtr, dzięki czemu otrzymamy płyn gotowy do spożycia lub wlania np. do żelazka. Nieco wygodniejsze wydają się urządzenia nakranowe, które umożliwiają pozyskanie oczyszczonej wody bezpośrednio z baterii kuchennej, jednak ostateczny wybór jest kwestią osobistych preferencji i zasobności portfela.